niedziela, 19 czerwca 2016

Ja?

Godzina 17:38, niedziela.
Nie mam ochoty pisać żadnego wiersza, opowiadania ani felietonu. Chciałabym napisać coś o mnie.
Siedzę właśnie na balkonie, w wiklinowym koszu, zawieszonym na haku, na mega miekkiej poduszce, na której udało mi się usnąć już chyba z 7 razy na 9 kiedy w nim jestem. Czytam (a tak na prawde czytałam, bo teraz to piszę) książkę (Nostalgia Anioła, Alice Sebold - polecam) chociaż powinnam przypisywać na laptop nowele, którą niedawno (W KOŃCU!) skończyłam i chciałabym ją wydać, ale oczywiście mi się nie chce gadać o sprawach prawnych jej wydania. Ale tak sobie myślę, że właśnie tak chciałabym bym żyć - zarabiać miliony na moich książkach, wydawać je na cudze książki. Siedzieć w ciepłe dni na balkonie z moim mężem (,jeśli Bóg pozwoli), czytać coś albo pisać przy laptopie własne. Żeby mój mężczyzna rozpraszał mnie przy pisaniu, zlosciłabym się na niego, jednocześnie zakochując się w nim coraz bardziej.
Chciałabym, żeby mój mąż tolerował moje pomysły i chwile, kiedy spakuje duży plecak i powiem mu, że chce gdzieś wyjechać. On ma w tedy wziąć drugi plecak i się do niego spakować i ruszyć ze mną gdziekolwiek.
Jestem typem społecznika, ale najpiej czuje się będąc sama. Narzekam, że nikt czasami do mnie nie pisze, a kiedy już to zrobi, to się wkurzam, że świat nie chce mnie zostawić w spokoju.
Żyje, nie tylko istnieje.

~ Miśka

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Okno

Czerwcowy wieczór
Ciepła noc
Otwarte okno
Złote gwiazdy
Srebny księżyc
Mój księżyc
Twój księżyc
Jeden księżyc
Tak daleko
Osobno
Wzrok patrzy na to samo
Serce bije razem
Jak?






~ Miśka