Idę prosto i słońce ogrzewa moją twarz
Chłodny wiatr wywołuje lekkie dreszcze na mojej skórze
Gdyby jedno z drugim się połączyło
Poczułabym Twoje pocałunki na mojej buzi
Równie ciepłe jak słońce
A jednocześnie doprowadzające mnie do gęsiej skórki
Patrzę w słońce i zastanawiam się czy Ty też na nie patrzysz
Oczywiście w okularach UV400
Bo inaczej zniszczymy sobie wzrok
Ale mamy to szczęście że możemy patrzeć na to samo słońce
To samo słońce może nas ogrzewać w tym samym czasie
Mimo że jesteśmy w tej chwili osobno
Mruże oczy i daje sobie powiewać wiatru na moją twarz
Myślę że gdyby dostatecznie się wysilił to mógł by przywiać mi Twój zapach
Mój nos wypełnił by się Tobą
A gdybym zamknęła oczy
Wiatr otulił by mnie całą
Słońce ogrzałaby
A Twój zapach rozniósł się po całej mnie
Poczułabym jakbyś przy mnie teraz był
Ale nie mogę zamknąć oczu
Bo jeszcze bym połknęła się o nierówność w chodniku i pokaleczyła ręce upadając
A za co mnie będziesz trzymał kiedy za rączki nie wolno?
Bo chyba nie za pupcie... 3:-)
~Miśka
12.03.19 1:07